Spółki buforowe, często spotykane w schematach oszustw VAT, są wykorzystywane do tworzenia fałszywych transakcji między podmiotami. Choć same w sobie nie prowadzą realnej działalności gospodarczej, ich rolą jest przepuszczanie przez siebie pieniędzy i wystawianie pustych faktur – faktur, które nie mają pokrycia w rzeczywistych transakcjach. Spółki te służą do ukrywania faktycznych przepływów finansowych, tworzenia iluzji legalnej działalności i unikania płacenia podatku VAT.
Spółka buforowa działa jako pośrednik pomiędzy firmami w łańcuchu dostaw. W rzeczywistości, schemat działa jedynie na papierze – towary nie są fizycznie dostarczane, a faktury są wykorzystywane do manipulacji podatkowych. Skarbówka ma jednak swoje podejście na wykrywanie tego typu jednostek. Zwykle ważne są następujące kryteria:
- Analiza przepływów finansowych – Transakcje w spółkach buforowych są często szybkie, krótkoterminowe i nieuzasadnione ekonomicznie. Fiskus monitoruje te przepływy, aby sprawdzić, czy są one spójne z deklarowanym typem działalności gospodarczej.
- Brak rzeczywistej działalności – Spółki buforowe zazwyczaj nie mają aktywów, pracowników, a ich adresy to jedynie fikcyjne biura rejestrowe. Brak realnej działalności to sygnał alarmowy.
- Nierealne ceny i marże – Zaniżone lub zawyżone ceny to często sposób na manipulowanie podatkiem VAT.
- Kontrole krzyżowe – Urząd Skarbowy może porównać dane z różnych firm, które są zaangażowane w te same transakcje, aby sprawdzić spójność wystawianych faktur oraz zgodność z realnymi dostawami towaró
- Jednolity Plik Kontrolny (JPK) – Obowiązek przekazywania danych w formie JPK VAT umożliwia szybkie porównywanie faktur i wyłapywanie nieprawidłowości.
- Brak ruchu towarów – Transport jest jednym z kluczowych elementów, który może pomóc organom skarbowym zidentyfikować oszustwo. Brak dowodów na fizyczną dostawę towarów, takich jak dokumenty transportowe (np. CMR), może świadczyć o tym, że transakcja była fikcyjna.
Zdarza się, że spółki buforowe wchodzą w relacje z realnie działającymi podmiotami po to, by uwiarygodnić się w oczach organów podatkowych albo rozproszyć środki. W tej sytuacji można dostać od kontrahenta „propozycję nie do odrzucenia”. Ale czy warto?
Konsekwencje prawne udziału w fikcyjnym łańcuchu dostaw są poważne. Uczestnictwo w tego typu oszustwach może prowadzić do odpowiedzialności karnej, w tym pozbawienia wolności, jeśli udowodnione zostanie świadome uczestnictwo w przestępczym procederze. Dodatkowo organy skarbowe mają prawo zamrozić środki na rachunkach firm podejrzanych o udział w oszustwach podatkowych, co może sparaliżować działalność przedsiębiorstwa. W skrajnych przypadkach, firma może zostać całkowicie wykluczona z rynku, tracąc możliwość prowadzenia działalności na kilka lat, co może wiązać się z poważnymi stratami finansowymi i utratą zaufania kontrahentów.
Zdarzają się jednak sytuacje, dla przykładu transakcje trójstronne, które są podobne do działalności spółek buforowych, ale nimi nie są. Co więcej – są normalnie działającymi podmiotami.
Co zatem robić by uniknąć relacji ze spółką buforową?
- Dokładna weryfikacja kontrahentów – Sprawdzanie wiarygodności swoich partnerów biznesowych to kluczowy krok. Można to zrobić, np. poprzez sprawdzenie ich w rejestrach gospodarczych (CEIDG, KRS), odczytanie sprawozdań, jeśli są dostępne, oraz upewnienie się, że są aktywnymi podatnikami VAT w systemie VIES.
- Przestrzeganie obowiązków dokumentacyjnych – Każda transakcja powinna być dobrze udokumentowana. Ważne jest, aby posiadać wszystkie faktury, umowy i potwierdzenia realizacji usługi lub dostawy, a także wykazać proces negocjacji.
- Unikanie transakcji „na papierze” – Jeśli transakcja wydaje się być jedynie formalnością, bez rzeczywistego obrotu towarami lub usługami, może to wzbudzić podejrzenia fiskusa.
- Fakt odbioru towaru – W przypadku handlu towarami istotne jest posiadanie dowodów na rzeczywisty odbiór towaru przez kontrahenta, np. CMR.
Aby nie trafić do karuzeli VAT i nieświadomie nie zostać spółką buforową, konieczna jest staranna weryfikacja kontrahentów, rzetelne prowadzenie dokumentacji oraz unikanie transakcji, które wyglądają podejrzanie. Odpowiedzialność prawna za uczestnictwo w takich schematach może być bardzo dotkliwa – od wysokich grzywien po karę więzienia. Warto więc pamiętać, że skrupulatność w dokumentowaniu działań firmy to klucz do uniknięcia poważnych konsekwencji.